sopot.repertuary.pl
Film

Smak życia

L' Auberge espagnole
Reżyseria: Cedric Klapisch

Repertuar filmu "Smak życia" w Sopocie

Brak repertuaru dla filmu "Smak życia" na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.

Plakat filmu Smak życia
Tytuł oryginalny: L' Auberge espagnole
Czas trwania: 120 min.
Produkcja: Francja , 2002
Premiera: 9 maja 2003
Dystrybutor filmu: SPInka

Reżyseria: Cedric Klapisch
Obsada: Romain Duris, Cecile deFrance, Judith Godreche, Audrey Tautou

Roczne stypendium w Barcelonie. Siedem osób i jeden wspólny apartament. Nowe doświadczenia. Wspólne radości i kłopoty. A wszystko świeże i kipiące energią - jak francuski szampan bąbelkami!

Xavier (27 lat) jest Paryżaninem. Otwiera się przed nim perspektywa pracy w strukturach Unii Europejskiej. Warunkiem jej podjęcia jest jednak odbycie rocznego stażu w Hiszpanii. Xavier przyjeżdża do Barcelony i wynajmuje pokój w centrum miasta. Jego współlokatorzy to prawdziwa mieszanka kulturowa: Włoch, Angielka, Duńczyk, Belgijka, Niemiec, Hiszpanka. Wszyscy studiują w Barcelonie dzięki europejskiemu programowi wymiany ERASMUS.

Widzowie śledzą rok z życia tej małej społeczności. Dla Xaviera to rok pełen przygód, początek nowej drogi. Pod znakiem zapytania staje jego miłość do Martine, dziewczyny, którą zostawił w Paryżu.

Anglik stara się przekonać Xaviera, że byłby z niego świetny pisarz. Xavier nie jest zachwycony tym pomysłem – jego zdaniem na świecie jest już zbyt wiele nudnych książek. Xavier nie wierzy w swój talent. Ma na przyszłość zupełnie inne plany...

Stopniowo, mimo dzielących ich różnic współlokatorzy zaczynają się lepiej poznawać. Razem pracują, jedzą, chodzą na imprezy. Wspólnie starają się pokonać przeciwności związane z otoczeniem i barierą językową...

Nadchodzi czas powrotu do domu. Xavier wraca do Paryża. Okazuje się, że jego dziewczyna, Martine, poznała innego mężczyznę. Chłopak musi zatem wprowadzić się z powrotem do swojej matki. Przyjaciel rodziny oferuje mu pracę w Ministerstwie Finansów. Xavier wie już, że zabawa się skończyła, intensywne, szaleńcze życie w komunie w Hiszpanii to już przeszłość...

Rankiem pierwszego dnia pracy, Xavier po przebudzeniu czuje się jak dzieciak, który nie chce iść do szkoły. Zbliżając się do biura przypatruje się tysiącu małych okien ministerialnej fortecy. Wchodzi, ktoś odprowadza go do jego biurka. To jest nie do zniesienia! Xavier odwraca się i ...ucieka.

Po powrocie do domu zaczyna pisać, wracając pamięcią do roku spędzonego w Hiszpanii. Dopiero teraz czuje, że odnalazł siebie. Wie już, że stać go na to, by samemu zadecydować o swojej przyszłości.


Średnia ocena: 5.0
rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0
Oceniono 1692 razy. | Oceń film

Wasze opinie

muż 6. marca 2004, 21:42

karol
scena na hamaku z isabelle tą lesbijką jest najlepszą i najbardziej trafiającą scenę jaką kiedykolwiek widziałem!!

karolek 5. marca 2004, 22:19

OK
film do mnie trafił...tyle bardzo dobry

haiku 10. września 2003, 13:19

Czy to reklama ERASMUSA?
Od poczatku filmu mialam wrazenie, ze produkcja byla sponsorowana przez Erasmusa/UE.
Lekki filmik, ale spodziewalam sie po nim czegos wiecej. Wlasciwie nie mial zadnej pointy. A jesli ktos ma ochote ogladac, jak inni imprezuja, to juz lepiej zobaczyc Human Traffic.

Magda 11. sierpnia 2003, 10:25

Na początku projekcji - znużenie, cień nudy. Miało być zabawnie, lekko, a tutaj - wolno, monotonnie, bezbarwnie. Proza życia, labirynt biurokracji, szare postacie - czyżby stracony wieczór? Ale już za chwilę - zdziwienie i zadowolenie, ze można o "przegad
Ciekawy obraz, szczególnie po nie tak dawnym okresie intensywnej przedreferendalnej agitacji, nie zawsze na wysokim poziomie...
Film burzy stereotypy: wspólnoty europejskiej (a może europejskiego Edenu?), tożsamości i... odmienności kulturowej. Zmusza do stawiania wielu pytań, na które nie daje odpowiedzi. Czy bohaterowie odnajdą swoje "miejsce na ziemi"? Czy poradzą sobie z życiem poza "komuną"? Czy ich przyjaźń i model życia nie jest swoistą ułudą? Czy odważą się "wydorośleć"? Czy w ogóle warto wydorośleć? I co to znaczy?
Interesującu obraz europejskich metropolii, które okazują się szarymi prowincjami bez duszy... "Prawdziwe" barwne życie oczy się w studenckich enklawach - takiego miejsca szuka Xawier po powrocie do Paryża i ucieczce z Ministerstwa...
Film z rodzaju tych, które trzeba obejrzeć powtórnie, aby odkryć nie tylko smak życia, ale i smak fimu...

Fi 8. sierpnia 2003, 9:40

Bylam Studenta Erazmusa w Hiszpani, bylo cudownie!
Ten film odzwierciedla atmosfere studiow w Hiszpani tak dobrze, ze podczas ogladania filmu chcialam wrocic do tych boskich i blogich chwil. Cudowny film, zabawny, dowcipny ale i madry. Uwielbiam hiszpanskie kino a ten film potwierdzil po raz kolejny, ze Hiszpanie sa genialnymi obserwatorami zycia. Rozsmakowalam sie w tym ich zyciu, polecam stukrotnie! Muzyka tez jest niesamowita.

sceptick 26. lipca 2003, 17:42

Morał jest bardzo czytelny:
1-Dobra zabawa ponad wszystko;
2. Bawiący się z całego świata - łączcie się;3.
3. Nie wiąż się z nikim - to cię ogranicza.
4. Rób w życiu to, co podpowiada Ci angielski współlokator;)

koszalek 24. lipca 2003, 11:14

Do filmowego kanonu nie wejdzie
Nie jest to szczyt artyzmu, ale całkiem sympatyczny, wakacyjny film, lekki i przyjemny. Szczególnie jeśli ktoś odnajduje coś ze swojej własnej biografii w przeżyciach bohaterów:)

Natrętne proeuropejskie przesłanie epilogu pozostawia niesmak, a tłumaczenie na polski (z francuskiego) - wiele do życzenia.
Duris jest sztywny i jest chyba najnudniejszym boheterem filmu, Tatou i Godreche również nie pokazały klasy, natomiast wśród drugoplanowych ról warto zwrócić uwagę na kilka perełek.

.:squall:. 18. lipca 2003, 0:22

Genialny :)!
Jest to jeden z lepszych filmów jaki widzialem (Godziny niech sie schowaja - IMHO cienizna straszna) w ostatnim czasie. Taki przyjemny, momentami smieszny (anglik z amerykaninem byli najlpesi ;D), ale na pewno poprawiajacy humor. Nutka "europejskosci" niczemu nie przeszkadza, a wrecz przeciwnie robi film bardziej ciekawym. Muzyka genialna!

MARCELINKA 11. lipca 2003, 23:24

klapa
MOJE NAJWIEKSZE ROZCZAROWANIE

Finwal 10. lipca 2003, 15:00

Gupi* i tyle (chociaż znam takich, którym się podobał)
*) stopień wyższy niż najwyższy od przymiotnika głupi

eXtrEamEr 10. lipca 2003, 13:07

Rewelacja!!!!!!
Polecam wszystkim. Cos pieknego. Przypomina sie zycie w akademiku...

ela 8. lipca 2003, 10:59

Żałuję, że poszłam. Beznadziejny.

Basia 1. lipca 2003, 23:10

mądry (bardzo "na czasie" że tak powiem - dla UE)
CZysty Mickiewicz! Idea kształtowania własnej tożsamości przez zetknięcie z tym, co inne. Nie będę pisała, o czym to jest, ale mądre to i lekkie. Zabawne, pełne impresjonizmu i celnych portretów...

rostropowicz 26. czerwca 2003, 22:50

rewelacja
też tak chcę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ola 13. czerwca 2003, 17:35

Świetny !!! Fantastyczny !!! Super !!!
Teraz już wiem, co mam zrobić, by odnależć siebie i sens życia !
Wyjechać na stypendium zagraniczne !

Gorąco polecam obejrzenie tego filmu !!!

Marta 8. czerwca 2003, 22:06

SUPER!!!
Jak dla mnie extra!!Polecam!

PARTYZANT 23. maja 2003, 8:37

FAJNE LASKI ! ALE TO OCIEKAJĄCA LUKREM EUROPROPAGANDA !
JAK WYŻEJ...

Makaron 20. maja 2003, 9:04

fajniutki
...a ja jadę na erasmusa do hiszpanii już we wrześniu...hehe

Aar 18. maja 2003, 12:51

zastanawiające...
...właśnie mam możliwość wyjechać na program Sokrates/Erasmus.. ..jak będzie tam Anne-Sophie.. To jade w ciemno!

Piotrek 17. maja 2003, 15:02

odnośnie komentarza NR 2 autorstwa Pawła F.
Chłopie !!!
Zrezygnuj z paru piwek i kup sobie słownik ortograficzny.

Dodaj nowy komentarz Smak życia

Twoja opinia o filmie: