Repertuar filmu "Social Network" w Sopocie
Brak repertuaru dla
filmu
"Social Network"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 120 min.
Produkcja: USA , 2010
Premiera: 15 października 2010
Dystrybutor filmu: UIP
Reżyseria: David Fincher
Obsada: Jesse Eisenberg, Justin Timberlake, Andrew Garfield
Każda epoka ma swoich wizjonerów, którzy pozostawiają po sobie odmieniony świat. Rzadko jednak odbywa się to bez sporów dotyczących tego, co dokładnie się wydarzyło i kto był obecny w chwili tworzenia.
W filmie The Social Network, reżyser David Fincher i scenarzysta Aaron Sorkin przyglądają się momentowi, w którym powstał społeczny fenomen 21. wieku - Facebook, z punktu widzenia błyskotliwych młodych ludzi, z których każdy twierdzi, że to właśnie on był obecny w dniu narodzin portalu.
Efektem pracy filmowców jest film celowo unikający jednego tylko punktu widzenia, ale podążający tropem wielu narracji, ścierających się prawd i stale zmieniających się stosunków społecznych, które definiują nasze czasy. Akcja filmu przenosi się z sal wykładowych Harvardu do Palo Alto ukazując emocje towarzyszące pierwszym dniom istnienia tego zmieniającego całkowicie naszą kulturę zjawiska, które przyciągnęło do siebie grupę młodych rewolucjonistów, a następnie ich poróżniło.
W samym centrum chaosu znajdują się - Mark Zuckerberg (JESSE EISENBERG), błyskotliwy student Harvardu, pomysłodawca strony internetowej, która z dnia na dzień odmieniła nasze relacje społeczne; Eduardo Saverin (ANDREW GARFIELD), kiedyś bliski przyjaciel Zuckerberga, który zapewnił środki finansowe na rozwój firmy; założyciel Napstera Sean Parker (JUSTIN TIMBERLAKE), który zwrócił na Facebooka uwagę kapitalistów z Doliny Krzemowej oraz bliźnięta Winklevoss (ARMIE HAMMER i JOSH PENCE), studenci z Harvardu, którzy oskarżyli Zuckerberga o kradzież pomysłu i wnieśli przeciwko niemu pozew sądowy. Każda z tych osób ma własną wersję historii powstania Facebooka, co tworzy wielowymiarowy obraz sukcesu, jaki można odnieść w 21. wieku.
Pewnego październikowego wieczoru w 2003 roku, po zerwaniu z dziewczyną, Mark włamuje się do uniwersyteckiej sieci komputerowej i tworzy stronę internetową będącą bazą studentek Harvardu. Następnie umieszcza obok siebie zdjęcia dziewcząt i zadaje użytkownikom pytanie, o to, która z nich jest atrakcyjniejsza. Strona otrzymuje nazwę Facemash i staje się niezwykle popularna wywołując jednocześnie mnóstwo kontrowersji. Mark zostaje oskarżony o celowe złamanie zabezpieczeń, pogwałcenie praw autorskich i naruszenie prywatności. Jednak to właśnie wtedy rodzi się zarys Facebooka. Wkrótce potem, Mark zakłada stronę thefacebook.com, która gości na monitorach komputerów na Harvardzie, uniwersytetów Ivy League oraz Doliny Krzemowej, a potem dosłownie w każdym zakątku świata.
Chaos tworzenia powoduje jednak konflikt, co do tego, komu należy się uznanie jako twórcy jednej z najbardziej znaczących idei nowego stulecia. Konflikt, który poróżni przyjaciół i zaprowadzi ich na drogę sądową.
Chcąc oddać sens historii, która ciągle jeszcze jest tworzona, Sorkin i Fincher zdecydowali się na starannie skonstruowany, niezaangażowany styl opowiadania, który celowo nie opowiada się po żadnej ze stron. Zamiast tego widzimy na ekranie grupę narratorów, z których każdy jest przekonany, że ma rację, i że to jego wspomnienia są prawdziwe. Widzowie sami muszą szukać odpowiedzi na pytanie, co się naprawdę wydarzyło.
Wasze opinie
doskonaly film
Może nie jest porywający, ale trzeba mieć na względzie, że nie jest łatwo wyczarować film z historii, którą można opowiedzieć w dwóch zdaniach. Bo taka jest historia założyciela fb - wpadł na pomysł, miał warunki, zrealizował. Film traktuje o tym dwie godziny i nie nudzi, więc nie jest źle:) 5/10
Ale syf !!!
"Wiele krzyku o nic", tak określiłbym w skrócie ten film. To jeden z tych filmów, o których za miesiąc nie będę w stanie nic powiedzieć, bowiem nie będę pamiętał o czym tak naprawdę jest. Dla mnie jest to film nudny, przegadany, gdzie nie ma nic, co mogłoby porwać mnie na wyżyny kinowego arcydzieła. Piszę to nie jako fascynat portalu społecznościowego stworzonego przez nadwyraz inteligentnego człowieka, lecz jako kinoman, który pragnie ambitnego i nietuzinkowego kina. "Social Network" nie wnosi nic do kina, oprócz informacji o tym, kim był i jest Mark Zuckerberg. To kino nudne i to ze wszystkich stron. Nie polecam.
Dawno nie widziałem tak nudnego filmu, nie polecam, można spokojnie uciąć sobie drzemkę.
Ten film zadaje klam ze
amerykanie sa glupi, to jakas
wroga propaganda.
Pozatym nikt mi nie wmowi
ze statystycznie niby moga miec
wiecej osob z ilorazem
inteligencji 130 niz wszyscy
tutaj;)
Ten film to jakis nowy
rodzaj filmow sadowych tylko ze
temat jest wyjatkowy. Nikt
nikogo nie zabil tylko niby
okradl.
Jak go obejrzysz to strach
sie odezwac z "mam pomysl" na
miescie nawet jak by to bylo
przejscie do innego baru.
Filma ciekawy, ale nie porywajacy..
dobry film, po prostu dobrze się go ogląda.polecam
podobał mi się - mało kto pewnie zna kulisy powstania FB...
poprawiam: oglądałam ten film na komputerze. lecz chce jeszcze iść do kina na ten film. :)
fajny film, dobrze sie go oglada, ale zal mi glownego bohatera ze tyle trzyma w sobie zalu i gniewu - widocznie wielu geniuszy bywalo podlymi ludzmi...
Doskonaly film;polecam milosnikom i nie tylko FB.
agatika96 10. października 2010, 13:08
musze na to iść.! to jest niesamowite bo oglądałam ale jednak werssja kinowa jest lepsza ;)
strasznie zle dobralas slowa, wynika z twojej wypowiedzi iz chcesz isc na film do kina ktory juz widzialas w kinie
Genialne, jak każdy film
Finchera.
Polecam!
Byłem i jestem zadowolony szczerze polecam, dobry film :)
ciekawy film, zwłaszcza jak się nie zna całej historii
świetny film! polecam! daje do myślenia ,, można sie wiele nauczyć
I must admit that this guy has done that deserves great recognition for all participants facebook. Mark you are a humble king
muszę przyznać ze ten chłopak
dokonał czegoś wspaniały co
zasługuje na uznanie u
wszystkich uczestników facebook.
Mark jesteś skromnym
królem
Bardzo porządne kino.
lepsza od czego?