Repertuar filmu "Kill Bill: Vol. 1" w Sopocie
Brak repertuaru dla
filmu
"Kill Bill: Vol. 1"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Produkcja: USA , 2003
Premiera: 17 października 2003
Dystrybutor filmu: Monolith
Reżyseria: Quentin Tarantino
Obsada: Uma Thurman, David Carradine, Michael Madsen
Minęło 5 lat, odkąd Quentin Tarantino nakręcił jakiś film. Jego ostatnie dzieło "Jackie Brown" (1997), nie miało w sobie dzikości i szorstkości debiutanckich „Wściekłych psów” (1992), nie było tak wywrotowe i drapieżne jak „Pulp Fiction” (1994), było jednak filmem znacznie dojrzalszym, i zarazem wielkim hołdem dla Pam Grier, królowej ‘blaxploitation films’ z lat 70-tych. Okazało się, że Tarantino nie gra na jednej tylko nucie. Latem 2001 roku, Tarantino ukończył swój najnowszy scenariusz – „Kill Bill”. Film to wielki powrót Tarantino w starym dobrym stylu. Twórca napisał scenariusz specjalnie dla swej dobrej przyjaciółki Umy Thurman, czerpiąc inspirację z filmów gatunku ‘Exploitation’. Tym, którzy ich nie znają, podpowiadamy, że były to niskobudżetowe produkcje, zawierające w sobie (niemal wyłącznie) spory ładunek emocji i przemocy. Od lat 30-tych do 80-tych stanowiły ulubiony repertuar spelunowatych kin specjalizujących się w porno i przemocy, oraz podrzędnych kin typu drive-in. Fani Tarantino wiedzą, że oprócz szeroko znanych wzorców filmowych ( Howard Hawkes, Brian DePalma, Martin Scorsese), na ich idola wpływ mają także mniej znani reżyserzy kultowych filmów klasy B, jak Lucio Fulvi, Mario Bava, William Whitney czy Chang Che. Jeśli „Pulp Fiction” było ukłonem w stronę francuskiego kina nowej fali, ‘Blaxploitation’ i spaghetti westernów, „Kill Bill” jest ukłonem w stronę kung fu, samurajów i włoskich filmów grozy.
Aktualności
Długo oczekiwany Nocny Maraton Filmowy w Krakowie !!!
Na pierwsze nocne spotkanie Kinomanów z Krakowa organizatorzy imprezy przygotowali noc z Mistrzem - jednym z... [więcej]
Wasze opinie
ogladajac go wygladalem
tak..... ;-D
film byl swietny !!
spodziewalem sie calkowicie
czegos innego... ale sie nie
zawiodlem... muzyka rowniez
wypasista to samo tyczy sie
aktorow... mam nadzieje ze vol 2
bedzie conajmniej tak dobry jak
vol 1 !!! TARANTINO GOD BLES JU
!!!!!
pozytywne wrazenia...
Nie bardzo wiedzialem
czego sie spodziweac po tym
filmie.Celowo nie czytalem
zadnych recenzji zeby sie nie
uprzedzic w zadna ze
stron.I...film mi sie podobal.W
zasadzie gdyby nie bryzgajaca
krew, to bym nie wiedzial kto
byl rezyserem.Ale obraz ogladam
nie dla rezysera, tylko dla
przyjemnosci.
stary dobry tarantino...
...czyli wszystko, za co
go kochamy - pokręcona fabuła,
świetne aktorstwo, absurdalne
dialogi, muzyka [mniam], dużo
kiczu, przerysowania i
spaczonego humoru. :) czekam na
drugą część. :)
i kilka zdań do ludzi piszących rzeczy w rodzaju "dno! krwawa jatka bez sensu! film dla psychopatów!" - jeżeli potraktuje się ten film serio, naprawdę można dojść do takich wniosków. ale żeby potraktować ten film serio, trzeba mieć chirurgicznie amputowane poczucie humoru, że o szeroko pojętym wyczuciu sytuacji nie wspomnę. ten film ma od początku do końca wypisane wielkimi literami "UWAGA! IRONIA! CZARNY HUMOR! TA KREW JEST SZTUCZNA!" i trzeba naprawdę sporego wysiłku, żeby tego nie zauważyć. poza tym, jeżeli ktoś w kinie bywa częściej, niż raz na cztery lata, na pewno zauważy nawiązania, zapożyczenia i odwołania do całego mnóstwa filmów - zarówno tych zaliczanych do klasyki, jak i tych z półki oznaczonej literą "B" [a czasem nawet "C"]... szanowni państwo oburzeni "kill billem" zapewne należą do tych widzów, którzy na widok kosmity na ekranie mówią "beznadzieja, przecież kosmici nie istnieją" i wychodzą z kina...
naprawdę cool!
film jest cool! dRUGA
CZĘŚĆ JUŻ W LUTYM.Słuchajcie
radia eska i ićcie do kina
Helios
Ja i moja dziewczyna byliśmy
na tym filmie - to jednak nie
było to samo co kilka lat temu
na pulp fic...
wtedy dopiero sie
poznaliśmy i na jednym ze
spotkań w Warszawie - Czy teraz
sa jeszcze takie kobiety , które
jada do chłopaka 350 km??? A
wiec wtedy obejrzeliśmy ten film
w kinie atlantik, potem jak
zakładałem płaszcz wyleciały mi
wszystkie dokumenty i pieniadze,
po kinie kupiliśmy cd z muzyka z
filmu , nastędnie noc
spedzilismy popijajac kole z
rumem w knajpie na alejach
ujazdowskich co było potem nikt
sie nie dowie.
A ten ostatni jego film
cienki cienki troche walk i po
całym filmie jestem chyba za
stary aby chodzic na takie
filmy.
Ps mimo ze minelo juz tyle
lat od czasow Pulp Fic.. ciągle
z nia jestem , malo tego
mieszkamy razem w Krakowie ,
gdyż związki na odległość są
trudne
My baby shot me down...
Hmm... Jeśli ktoś miesza
Kill Bill z błotem za jego
przesadną brutalność - powininen
obejrzeć to dzieło raz jeszcze,
a na dodatek uważnie. Trzeba być
odpornym, co by nie wyczuć
ironii tych scen. A po za
brutalnością, jak widzę - nikt
temu filmowi nic nie zarzuca.
Wnioski są proste. Tarantino
wraca z klasą!
Szmira
Film zupełnie
beznadziejny. Strasznie się
zawiodłem, po kilku minutach
mialem naprawdę dość.
Kulminacyjna scena jak panienka
"posiekala" cały domek ludzi
jest chyba przeznaczony dla
nienormalnych osób ze sporym
skrzywieniem psychiki w stronę
sadyzmu.
Suuuper
Film świetny. Bezsens i
śmietnik. Lepszy niż Pulp F.
Znów ktoś mówi, że dno...
Taaa... Tacy ludzie pewnie
rzygali do popcornu, jak Madsen
we Wściekłych Psach obciął
policjantowi ucho, albo jak
Travolta w Pulp rozwalił
gościowi na tylnym siedzeniu
łeb. A pewnie podobaa im się
Jackie Brown, bo De Niro wygląda
tam jak oni - czyli jak buras z
wąsami, do tego ulizany...:P
dno
dawno nie oglądałem takie
gówna, i do tego umaczabego w
krwi i bez jakiegokolwiek sensu
- nie chciałbym za nic poznać
ludzi którzy go wychwalali
poniżej - nawet jakby mi
płacili!
druga część za...
sorry for the English
ale...just read the next part
will be released at Cannes
meaning this summer...those
bastards!!
Zaj.bisty!!!
NIGDY WIĘCEJ !!!!
Po 15 minutach filmu ma
sie ochotę wyjść z sali kinowej
i więcej tam nie wracać!!!
Totalne dno. Może komuś to sie
podoba, ale mi zrobiło się
niedobrze...
Nigdy więcej nie chce
nawet oglądać czegoś w podobnym
stylu.
Tarantino rulez!
Ludzie jak nie znacie
stylu Tarantino i jesli go nie
lubicie to film na pewno wam sie
nie spodoba..Ja jestem fanem
tego faceta i musze powiedziec
ze Kill Bill wymiata!!!!!!Jest
perfekcyjnie zrealizowany,pomysl
z komiksem wydawal mi sie glupi
ale kiedy zobaczylem to
wymieklem!Cudo!Uma Thurman-ta
kobieta jest naprawde
cudowna,nie dziwie sie Tarantino
ktory specjalnie pod nia napisal
ten scenariusz.A jesli chodzi o
krwawe sceny-fakt ze zostaly one
zrealizowane w konwencji
czarno-bialej swiadczy o klasie
Trantino.Dzieki temu nie czuje
sie obrzydzenia na widok
hektolitrow krwi..poza tym
Tarantino jak zwykle uzywa
przemocy by zakpic sobie z
standartow amerykanskiego
kina.Polecam wszystkim ktorzy
umieja we wlasciwy sposob
patrzec na tego typu kino!!!Tego
filmu nie nalezy traktowac
doslownie..
POlecam goraco
Sadze ze tarantino wykonal
zadanie nie celujaco ale bardzo
dobrze.Napracowal sie i naczekal
zeby zrealizowac ten
obrazem.Mial fantastyczny pomysl
z Anime.To mi sie
podobalo.NAprawde
barrdzoo.Ciekawa fabula oraz Te
specyficzne postacie oraz ich
historie .Stary dobry Quentin
heh.Spisal sie na 5!!
Jeśli naprawdę nie macie na
co iść...
Napiszę krótko... z całym
szacunkiem dla pana T. i
aktorów...w skali 1-10...tylko 5
punktów.
Czarny humor czyli to co
lubię w filmach Tarantina
Film jak to bywa u tego
reżysera kompletnie nie
poukładany chronologicznie więc
z komentarzami wstrzymałem się
do końca. Wziąłem ze sobą na
film swoją kobietkę bo miała to
być jedna z naszych
romantycznych randek ale ku
mojemu zaskoczeniu mojej
dziewczynie i mi film bardzo się
podobał mimo iż naprawdę nie
lubię krwi, ale czy bez tego ten
film miałby swoją dozę czarnego
humoru? komentarz pozostawiam
wam ja natomiast i moja kobietka
czekamy z niecierpliwością na
kolejne części.
odradzam
Obejrzcie sobie AZUMI. Ten
kill-bill to tak
jakby ktoś ze stanów
krecił film o Polsce i mafii
pruszkowskiej.
rewelka
perfekcyjny, w każdym calu
SUPER - zwlaszcza dla fanow
Tarantino
Film jest niesamowity, na
pewno warto go obejrzec -
swietne zdjecia, rownie dobra
muzyka, rewelacyjne dialogi
(chociaz w Pulp Fiction byly
lepsze). Jak widze opinie na
temat KILL BILL sa podzielone,
ale fani Tarantino bedo
zadowoleni. A tym, ktorzy
Tarantino nie znaja polecam na
poczatek Pulp Fiction.
koszmarny badziew
Uwaga. cały ten film to
wielka kupa rzadkiego g....a
upapranego bezmyślnie we krwi.
Szkoda czasu pieniędzy i nerwów.
podobno mają być jakieś dalsze
części. Tym bardziej szkoda
czasu