Repertuar filmu "Dragonball: Ewolucja" w Sopocie
Brak repertuaru dla
filmu
"Dragonball: Ewolucja"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Produkcja: USA Premiera: 17 kwietnia 2009
Dystrybutor filmu: Imperial Cinepix
Reżyseria: James Wong
Obsada: Justin Chatwin, Yun-Fat Chow, Emmy Rossum, Jamie Chung
Kinowa wersja kultowej japońskiej "mangi" - bijącej rekordy popularności serii opowieści rysunkowyc, gier video i liczącego 500 odcinków serialu TV. Młody chłopak staje do walki z siłami zła, by wypełnić swe przeznaczenie i stać się legendarnym wojownikiem.
Wasze opinie
dobre dla fanow dbz aczkolwiek troche slaby jako film sam w sobie... dobrze go zobaczec w sobote kiedy chce sie odpoczac raz... a drugi po latach kiedy nie ma co robic...
Boże ratuj takiego zalewu
banału i głupoty dawno nie
przeżyłem
Odradzam nawet ogladanie
trailera bo po co sie
denerwować
Tragedia. Z dragonballa, który był mangą/anime pełnym spektakularnych, często brutalnych walk zrobiono żałosny filmik dla malych dzieci, a aktor grający Goku nie ma bladego pojęcia o sztukach walki. Dodatkowo filmik jest krótki a scenariusz ma więcej dziur niż polskie drogi. Trzymać się z daleka.
a mi się podobało. nie nastawiajcie się na wielkie kino i wierne trzymanie fabuły, a będzie fajna zabawa.
plusy:
- dobre osadzenie DB w
naszych czasach
- pocieszna mimika goku
- fajne laseczki bulma i
chi chi
- w sumie dobre
odzwierciedlenie klimatu
pierwszej serii DB, jest trochę
śmiechu, trochę bicia.
minusy
- za krótki, stanowczo za
krótki
- za mało zwykłego bicia
w stosunku do strzelania kulami
- dla maniaków bez
dystansu dla licencia poetica -
są zmiany w stosunku do
oryginału
Jak dla mnie tragedia. Może mam o 20 lat za dużo na taki film...
rzygać się chce po samym obejrzeniu trailara, dno i pół metra mułu jak można było zniszczyć jedną z najbardziej żywotnych anime!!
Z mangi to ma tlyko tytuł i imiona postaci :P
No tak, jak Amerykanie zrobią, to od razu u nas w kinach puszczają, a na dużo lepszego Yattamana (świadczą o tym recenzje i liczba sprzedanych biletów) nie ma co liczyć, bo jest produkcji japońskiej, szkoda słow....
Jeżeli będzie to dobre odzwierciedlenie mangi, to jak dla mnie bomba!