Repertuar filmu "Obywatel" w Sopocie
Brak repertuaru dla
filmu
"Obywatel"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 108 min.
Produkcja: Polska , 2014
Premiera: 7 listopada 2014
Dystrybutor filmu: VUE Movie
Reżyseria: Jerzy Stuhr
Obsada: Jerzy Stuhr, Maciej Stuhr, Sonia Bohosiewicz
W swojej najnowszej komedii Jerzy Stuhr wyśmiewa wszystko i wszystkich, nie oszczędzając przy tym samego siebie. To najzabawniejsza rola aktora od czasu „Seksmisji”. Jak ta kultowa komedia, „Obywatel” również pokazuje, że w jakim systemie Polacy by się nie znaleźli, zawsze potrafią śmiać się ze swoich wad i wszelkich „izmów”.
Obywatel Jan Bratek. Gdziekolwiek się nie pojawi, ściąga na siebie lawinę niespodziewanych zdarzeń. Niczym Forrest Gump, Bratek bierze udział w najważniejszych wydarzeniach swojej epoki. Ma wielkie szczęście, a może raczej… pecha, że zawsze znajduje się w miejscach, gdzie historia akurat zmienia swój bieg. Los miota nim zarówno w czasach komuny, jak i w nowoczesnej, demokratycznej Polsce doprowadzając do zabawnych wpadek. Jana Bratka, który przez całe życie stara się jedynie być sobą, zagrali ojciec i syn – Jerzy i Maciej Stuhrowie. W komedii zobaczymy także m.in. Sonię Bohosiewicz, Magdalenę Boczarską, Ireneusza Czopa, Piotra Głowackiego i Janusza Gajosa. Twórcą zdjęć jest nominowany do Oscara i wielokrotnie nagradzany Paweł
Edelman.
"Obywatel" – rozśmieszy cię do łez.
Trailer filmu: Obywatel
Wasze opinie
Rzeczywiście jest to słaby film. Niespójny, za dużo wątków na raz...dla młodego widza typu gimbaza może być zupełnie niezrozumiały.
GWno jedynie (zapewne) przyswalajne dla kretynów onianizujących się codziennymi wydaniami Wyborczej i raz w tygodniu Lisweekiem i Poltyką. Bardzo niefajny film!!
Co by nie mówić o aktorach których lubię i szanuje to film jest po prostu nudny i kiepski - szkoda
Najlepsze z filmu to komentarz Romana do filmu.
Szajs nad szajsem. Dno. Zero. Gówno.
Miny zażenowanych ludzi wychodzących z seansu mówią same za siebie. Poprostu DNO. Tego nie da się oglądać....
Film jest autorskim nawiązaniem do kina Munka i tradycji kina zaangażowanego. Wymaga wiedzy nie tylko historycznej, ale również chęci szukania dodatkowych kontekstów i znaczeń pod banalnymi pozornie anegdotami. To nie wina filmu, że widz go nie rozumie. Niech widz najpierw pomyśli, to moze zobaczy coś więcej niż nieśmieszną komedyjkę pary kabareciarzy. Szczerze polecam - film jest mądry. Komentuje odważnie najnowszą historię. Zachęca do intelektualnej zabawy.
Mimo calej sympati jaka darze pana Sthura odradzam. Film jest tak strasznie nudny, że lepiej nie tracic na niego czasu i pieniedzy
Jerzy Stuhr nie jest Emirem Kusturicą. Nie jest też Andrzejem Munkiem, którego „Zezowate szczęście” w jakiś sposób musiało go inspirować. Niestety Jerzy Stuhr nie jest również Juliuszem Machulskim czy znanym z lewicowych przekonań Nanni Morettim, od których wybitny polski aktor powinien nauczyć się dobrej satyry robionej z klasą. „Obywatel” to najgorszy w dorobku film Jerzego Stuhra, który mógł być zwieńczeniem jego reżyserskiej kariery. Nic dziwnego, że Stuhr ( z czego do tej pory znany nie był) już prowadzi ideologiczną wojenkę w mediach. Nic innego do promocji tak słabego filmu mu nie pozostaje. Stuhr wydaje się mówić, że on jest jak Bratek, którego na siłę wciąga się w polityczne spory, dzielące Polskę. Paradoksalnie tym filmem Stuhr sam się zaprzągł do jednego ze zwalczających się obozów. I może to jest największą porażką „Obywatela”.
nie ma trailera bo gdyby był to by nikt na to nie poszedł.. Stary Stuhr lepiej by zrobił gdyby poszedł na zasłużoną emeryturę a młody Stuhr kilka scen uratował ale nie uratował filmu jako całości..
nie polecam ..chała
Poprostu niesamowita i powalajaca nuuudaaa...
Rzadko któremu aktorowi udaje się wyreżyserować dobry film - to niestety się potwierdziło w przypadku "Obywatela" - może ze dwa momenty gdzie można się uśmiechnąć, sporo moralizatorstwa. Szkoda...
masakra....!!!
Ciężko było wysiedzieć do końca, dla ludzi którzy żyli w tym systemie może wyda się fajny, młodym odradzam.
Film nie jest zły. Film jest po prostu tragiczny. Obraża inteligencję widza. Arcydzieło nieudolności. Formalnie kupa. Treściowo prymitywny jak system nerwowy dżdżownicy. Albo grzyba niejadalnego.