sopot.repertuary.pl
Film

W stronę słońca (2007)

Sunshine
Reżyseria: Danny Boyle

Repertuar filmu "W stronę słońca (2007)" w Sopocie

Brak repertuaru dla filmu "W stronę słońca (2007)" na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.

Plakat filmu W stronę słońca (2007)
Tytuł oryginalny: Sunshine
Czas trwania: 108 min.
Produkcja: Wielka Brytania , 2007
Premiera: 13 kwietnia 2007
Dystrybutor filmu: CinePix

Reżyseria: Danny Boyle
Obsada: Cillian Murphy, Michelle Yeoh, Chris Evans

Film fantastyczno-naukowy w reżyserii Danny'ego Boyle'a, twórcy "Trainspotting", "Płytkiego grobu" i "28 dni później". Widowiskowa opowieść o kryjącej wiele niebezpieczeństw wyprawie astronautów, którzy jako jedyni mogą zapobiec zagładzie naszej galaktyki. W rolach głównych: Chris Evans ("Komórka"), Cillian Murphy ("Batman - Początek") i Michelle Yeoh ("Wyznania gejszy").


Średnia ocena: 5.0
rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0
Oceniono 1686 razy. | Oceń film
Ocena IMDb©: W stronę słońca (2007) on IMDb

Wasze opinie

gość serwisu 9. maja 2011, 0:00

kino klasy B we współczesnym wydaniu. dla miłośników prostej rozrywki.

Claudina` 19. czerwca 2009, 21:11

moim zdanime bardzo pozytywny film, w sensie nie że wydarzenia - szczęśliwa rodzinka jest nudna, tu podoba mi się trochę realizmu i nagle ten koleś, poparzony. lol :D

Art 28. czerwca 2008, 22:30

Mnie się podoba. Dawno nie oglądałem tak dobrego filmu. Tak trzeba się na nim skupić, na szkolnej wycieczce do kina raczej się nie da. Idąc z łaski na ucieche, nie to nie polska komedia w stylu dlaczego nie. Każdy może mieć odmienne zdanie. A tak na marginesie, teraz kwalifikuje się do tych dobrych czy złych, bo dla niektórych widze że to forum jest idealnym miejscem na rozłaowanie agresji z całego dnia czy miesiąca nawet :) pozdrawiam fanów filmu.

babajaga 29. marca 2008, 18:35

wlasnie ta nuda mi odpowiadala,dawno czekalem na film z tak swietnym klimatem,niestety kancowka filmu beznadziejna ale i tak watro go zobaczyc.

szalas 4. października 2007, 20:07

wypas
witam szukam muzyki z tego filmu i nie chodzi mi o Clint Mansell&Kronos Quartet z requiem dla snu tylko o muzyke która jest pod koniec filmu http://video.aol.com/video-detai l/sunshine-soundtrack-played-by- leon-sidik-high-quality/13264683 56 z góry dzięki

malik 17. czerwca 2007, 14:37

dno, dno, dno, dno.
potrafie w filmie dostrzec ukryte jakieś przesłanie, potrafie zaakceptować jeśli film jest statyczny jeśli ma jakiś powód ku temu, potrafię zrozumieć, że logiczne mijanie się filmu z rzeczywistością może miec jakiś ukryty powód, ale po obejrzeniu tego filmu uważam ze bezpowrotnie straciłem 108 minut życia. Nuda. Do obejrzenia filmu skusiło mnie tylko i wyłacznie to ze w filmie występuje słońce, czyli coś związanego z astronomią. Jednak okazuje się ze to było za mało nawet jak dla mnie. SZCZERZE odradzam każdemu kto ma jakieś wątpliwości czy iść na ten film, bo nie ma w nim nic wartego uwagi! Bawie sie w wystawianie ocen filmów, ten zasługuje na najniższą jaką kiedykolwiek wystawiłem 1 / 10

Gosia 9. maja 2007, 22:27

Film spoko
Byłam na filmie w kinie i szczerze powiem, że nie żałuję wydanej kasy... ehh nawet kilka razy mnie zbierało na płakanie, ale ja już jestem taka wrażliwa.
Filim godny polecenia :)

:D 6. maja 2007, 18:56

Muzyka z filmu
podoba mi sie mzuyka z filmu...w sumie ktos tu pisal ze muzyka jest z "Requiem for a Dream" tylko ze tu jest jakas szybsz wersja ...scignalem sobie muze z Requiem for a Dream ale wole to w Sunshine wie ktos moze"jak mam szukac" bo wpisujac w chocby google "sunshine soundtrack" nic konkretnego nie dostaje Prosze o pomoc

ania dobrze wam doradzi 3. maja 2007, 20:31

SLavER to dziwna osoba...
Dobra, dobra może to był skalpel... ale co to kogo obchodzi?! Ta opinia świadczy o tym, jak bardzo uważnie oglądał TE sceny...i już tak nie szpanuj, że wiesz co znaczy pierwiastek rozczepialny, bo to wie każdy mądry człowiek...i nie rozumiem co to ma do fabuły filmu, chyba że to miał być taki żarcik sytuacujny. Jeśli tak to trochę nieudany:\ i już nie udawaj człowieka o tak wysokim poziomie intelektualnym, bo można by nie pisze sie razem co wiem z 6 klasy, albo nawet z 5...z jednym sie zgadzam: Apollo 13 to był dobry film.

.... 30. kwietnia 2007, 12:59

Tak muzyk jest ta sama. I tak na maginesie do ludzi ktorzy pisza komentarze po co zdradzacie ze "szkoda ze wszyscy gina na koncu" moze ktos by nie chcial znac zakonczenia przed obejrzeniem filmu .....
Tak muzyk jest ta sama. I tak na maginesie do ludzi ktorzy pisza komentarze po co zdradzacie ze "szkoda ze wszyscy gina na koncu" moze ktos by nie chcial znac zakonczenia przed obejrzeniem filmu .....

mendieta 30. kwietnia 2007, 0:56

fantastyczny.dawno nie ogladalem tak dobrego filmu w tej tematyce:)

SLavER 29. kwietnia 2007, 15:14

Bardzo dobry
Czytam to co piszą tu niektórzy tj. Damdam, który porównuje ten film do Labiryntu Fauna, albo jakaś dziweczna o nicku 'Ania dobrze wam doradzi' i zwijam sie ze Śmiechu po prostu:) Ania dobrze nam doradzi, ale pisze że 'jakiś facet' zabija 'jakmś nożem' (skalpelem zabijał) i że nic nie rozumie z filmu:) Damdam strasznie się nudził bo wolał iść na mroczną bajkę, a poszedł na produkcję sf katastroficzną. Ktoś tam wcześniej napisał, że nie wie skąd wziął się facet na statku:) LUDZIE, NIE IDŹCIE NA FILM JEŚLI NIE WIECIE O CZYM JEST:)Mnie osobiście film bardzo się podobał, mimo że jest w nim pare motywów o których taka osoba idaca na to z przymusu zamiact na Labirynt... nie będzie nawet wiedziała, bo niestety się nie zna :) filmowi za pomysł daje 9, za wykonanie daje 8 , jednak końcówka troszkę mnie rozczarowała... Jakby to napisać... Bardziej pasowałaby mi ingerencja jakichs inteligentnych form życia na statku który odnaleźli, niż jeden człowiek o umiejętnościach rambo i predatora :) Poza Tym możnaby było zrobić film równie ciekawy bez wątków krwawych (jak np Apollo 13, który do końca trzymał w napięciu,a nie było w nim żadnych psycholi). Film bardzo fajny i polecam go każdemu , komu termin "pierwiastki rozszczepialne" jest zrozumiały:)

ixi 26. kwietnia 2007, 10:20

Muzyka
Czy muzyka jest ta sama co w "requiem dla snu"?

expert 25. kwietnia 2007, 22:00

świetne efekty
film zrobił na mnie duże wrażenie ,szczegulnie efekty dzwiekowe, szkoda rze wszyscy giną ale przynajmniej jest inny niz wszystkie inne, to sie nazywa realizm- POLECAM KUMATYM !!

ANANA 25. kwietnia 2007, 21:45

shit
jednym słowem-shit!ale Cillian przystojny:)

tomcat144 22. kwietnia 2007, 15:12

SOLIDNE, KOMU PODOBAŁ SIE SOLARIS POWINIEN NA TO ZOBACZYĆ !!!!
Film daaje do myślenia. Co do jatki... w którym filmie jej niema ? Jest wynikiem ciagu logicznego fabuły.. Efekty oglada się z przyjemnością. Dla mnie absolutnie ogladanie tego filmu nie było starconym czasem. POLECAM !!!

P.S. Ktos poniżej pisze o faciecie który w tym filmie nie wiadomo skąd sie wziął ??? Wystarczy uważnie oglądać... Jeśli tego typu filmy są za skomplikowane powinno sie iść na, RAMBO tam wiadomo kto jest kto: dobry Rambo i źli ruscy :).

Ania dobrze wam doradzi :-) 20. kwietnia 2007, 21:18

"krótki komentarzyk..."
Na początku chciałabym ustosunkować się do komentarza "sikurasaki"(od samego nicku się domyśliłam że to jakiś idiota!) Tiaaa... kilka małych głupot... jak to były małe głupoty...no zresztą nie ważne. Popieram za to komentarze:Noska i Domy, Ewci,Gusi,FiLiPa, Brytanicusa, Tomka i Damdama. Teraz opiszę ten film obiektywnie: zapowiadało się nie najgorzej. Myślałam "Będzie trochę nudne, ale jakoś przesiedzę". Wkrótce zdałam sobie sprawę, że nic nie rozumiem z filmu, chociaż starałam się coś załapać jak mogłam. No nic. I oglądam dalej. Akcja na chwilę ię rozwinęła, gdy załoga zaczęła mieć problemy z tlenem... (ale muszę pokreślić, że nadal film był niezrozumiały i nudny...)No ale nie na długo posiedziałam spokojnie w fotelu... no bo mi tu nagle poparzony, obdarty, obleśny ludek się pojawia... to dałoby się znieść, gdyby nie to, że wszystkich zabijał i gdyby nie te następujące widoki: gościu z podciętymi żyłami(zbliżenie) ujęcie jak gościowi urywa się ręka, odpada noga, jeden dostał nożem(czy czymś takim) w brzuch (zbliżenie), no a najgorsze extra zbliżenie jak jeden "człowiek" odrywa skórę z ręki innemu człowiekowi... no a na końcu wszyscy giną :/... wiecie ja nic nie mówię ale jeśli kogoś to podnieca... to niech se idzie na ten film...a jak nie to NIECH NIE IDZIE!!!!!

kinomanka 18. kwietnia 2007, 13:19

inny
film inny niz wszystkie na których byłam troche się trudno połapac fakt trochę nudny i niezrozumiały ale nie żałuje że poszłam

sikurasaka 16. kwietnia 2007, 16:21

Ludzie jaka nuda??
Teksty typu ale nuda/badziew świadczą o braku inteligencji osób je piszących. Nie trudno sobie przeciez wyobrazic ze film o misji kosmicznej w strone Slonca nie bedzie filmem zabawiającym gawiedź w stylu popularnych kinowych masówek. Jest to film skierowany dla specyficznej grupy ludzi, niepozbawionej wyobraźni i o określonych zainteresowaniach, oraz znających pewne na prawde podstawowe zagadnienia z dziedzin nauki których film dotyczy.
W filmie co prawda pojawia sie wiele drobnych i kilka całkiem duzych "głupot" natury technicznej, ale można na nie przymknąć oko, jako że to nie jest dokument...;))))....a tylko film sf.....

Film na prawde jeden z lepszych w swojej klasie. Nie warto go jednak polecać/zachwalać, gdyż ci którzy powinni go zobaczyć sami dobrze o tym wiedzą.

VAMPIRE 15. kwietnia 2007, 13:49

uczta dla koneserow...
uczta dla zmyslow.w kazdym sensie.duzo ciekawych watkow,ktore trzeba sobie dopowiedziec.dawno nie widzialam tak dobrze i CIEKAWIE zrobionego filmu od A do Z,bez zadnej wtopy i tandety.Ci,ktorym sie nie podobal,na pewno sa fanami 300 Spartan.nic dodac nic ujac.REWELACJA.

Dodaj nowy komentarz W stronę słońca (2007)

Twoja opinia o filmie: